Biszkopt: Nagrzej piekarnik do 170 stopni bez termoobiegu. Oddziel żółtka od białek. Następnie ucieraj żółtka z 70 g cukru (aż do uzyskania jaśniejszego koloru), a białka ubij z pozostałym cukrem na sztywną pianę. Do żółtek dodaj mąkę przesianą z matchą i solą. Po wymieszaniu dodaj pianę z białek i delikatnie mieszaj przy pomocy szpatułki. Dno tortownicy o średnicy 18 cm wyłóż papierem do pieczenia. Przelej masę do formy. Wstaw do piekarnika i piecz ok. 35 minut. Po upieczeniu odstaw ciasto do wystygnięcia.
Masa serowa: Serek Philadelphia wymieszaj dokładnie z mlekiem i cukrami. Żelatynę zalej zimną wodą i odstaw na parę minut do napęcznienia. Następnie rozpuść ją w kąpieli wodnej, a później zdejmij naczynie z płyty gazowej. Dodaj łyżkę masy serkowej do rozpuszczonej żelatyny i wymieszaj. Dopiero wtedy przelej żelatynę do reszty masy. Jeśli nadal będą robić się grudki w masie, możesz podgrzewać ją w kąpieli wodnej do roztopienia. Przygotowany wcześniej biszkopt zalej masą z serka Philadelphia. Wstaw go do lodówki na 2 godz. do lodówki.
Galaretka: Przelej do rondelka wodę, sok z arbuza, sok z cytryny i wsyp cukier. Podgrzewaj całość do rozpuszczenia cukru, a następnie zdejmij rondelek z kuchenki gazowej. W osobnej miseczce zalej żelatynę wodą i zaczekaj aż nasiąknie. Przełóż żelatynę do rondelka i dokładnie wymieszaj. Wyjmij sernik z lodówki i na wierzchu poukładaj pastylki czekoladowe. Gdy galaretka zacznie lekko tężeć, przelej ją na sernik i wstaw do lodówki na kolejne 2 godz.
Porada: żeby z łatwością wydobyć gotowy sernik z tortownicy, owiń ją gorącym ręcznikiem lub zabezpiecz folią i zanurz w ciepłej wodzie.